8 stycznia 2017 roku odbyły się w Jaćmierzu coroczne jasełka wystawiane przez wspólnotę oazową. Wszyscy zaangażowali się w organizację spektaklu, wkładając w to dużo serca i własnego wolnego czasu. Aktorzy wcielili się w postacie: aniołów, pasterzy, Heroda, królów; nie zabrakło także diabłów, które ostatecznie przegrały walkę z aniołami, bo zło nigdy nie wygra z dobrem.

Przedstawione jasełka przypomniały nam, że przez nasze zabieganie często zapominamy o tym co najważniejsze w życiu, przez co cierpią bardzo często nasi najbliżsi. Pokazały nam również, że czasem gdy spotyka nas jakieś cierpienie odwracamy się od Boga, ale On nigdy nas nie opuszcza; nawet wtedy, kiedy człowiek Go zdradza, bo to Bóg wybaczenia i miłości. Musimy się tylko do Niego zwrócić i przyjąć Go do naszego życia, a On nam pomoże.

Oglądając przedstawienie, czuło się nastrój świąt Bożego Narodzenia. Publiczność po raz kolejny mogła przeżyć historię Marii i Józefa, którzy po bezowocnych poszukiwaniach zdecydowali się przenocować w stajni. Jednak to do nich i małego Jezusa przybyli tak honorowi goście jak trzej mędrcy oraz pasterze i złożyli Dzieciątku pokłon.

Całość przedstawienia pokazująca scenki z życia nowonarodzonego Dzieciątka, pasterzy, mędrców, dzieci oraz aniołów przeplatana była kolędami i pastorałkami.

Wszyscy aktorzy zostali nagrodzeni gromkimi brawami. Na koniec głos zabrał proboszcz naszej parafii ks. Roman Froń, dziękując wszystkim za przybycie oraz dzieciom i opiekunom za trud związany z przygotowaniem jasełek.

Julia Drożdż